Przepiękny, bezchmurny i bardzo ciepły dzień. Wszystko w przyrodzie przemawia za życiem.
Harcerze od wczoraj na zlocie chorągwi we Wrocku. To niestety nie jest mój czas.
Małgosia w Krakowie na treningu z cheer. Już się wyłączyłem z tego kabaretowego przedstawienia. Pojechała bo...? Przyjęły ją bo... ?
Mogę na kilkanaście godzin nie myśleć o całym tygodniu. Taki dzień był potrzebny by się oderwać.
Przybywa dokumentów z urzędowego archiwum. Już nie wiem, co mam z tym zrobić. Zeskanować, opisać i co dalej? Wiem, że są bardzo ważne.
Mam na imię Paweł. Mieszkam z dala od wielkich metropoli, gdzieś na prowincji w województwie dolnośląskim. Zdecydowałem się na blogg, aby opisać moje zmagania z depresją. Choroba dopadła mnie w najmniej spodziewanym momencie.
środa, 30 października 2019
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Napięcie
Napięcie z niejasnych powodów jak fala uderza w brzeg. Na odprawie zaczęliśmy omawiać naszą imprezę. Pan Grzegorz przyjechał pokazać pu...
-
Dzień bez gastronomicznych wiadomości. Rano zleciłem poszukanie firm, które zajmują się gastronomią. Do 4 wysłaliśmu maila z informacją o pr...
-
Trwa dobra pogodowa passa. Dzisiaj było cieplej niż wczoraj. Z dziećmi omówiliśmy dwie zbiórki nocne. Zaangażowanie dziewczynek przybiera r...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz