wtorek, 12 listopada 2019

Umowa

Umowa na imprezę nie może być tak skonstruowana aby wszystko znajdowało się w jednym dokumencie. Taką decyzcję podjeli wczoraj prawnicy. J. niechce tego zrozumieć. Już i tak wrobił nas w bardzo drogą imprezę. A nikt mi nie pomoże w gromadzeniu funduszy. Jestem sam z tym problelem. W ubiegłym roku jeszcze udało się spiąć budżet, m.in. przy pomocy środków z WFOŚ we Wrocławiu. Ale w tym roku tak nie będzie. Już dzisiaj to wiem. Poprzednie kierownictwo dk rozdmuchało imprezę do niebotycznych rozmiarów. Nikt w gminie w pojedynkę nie musiał gromadzić funduszy na tak dużą imprezę.
A J. straszy że firma która wygrała przetarg na gastronomię wycofa się jeśli będziemy się upierać aby do końca przyszłego miesiąca wpłaciła całą kwotę. Oni nie odzyskają VATu ponieważ dk nie wystawi faktury vatowskiej. Składając ofertę, podpisując ją i wysyłając wiedzieli o tym, znali warunki. A teraz mnie ma obchoddzić, że są w plecy o 10 tys zł. Mam to w dupie. Mną się też nikt nie martwi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napięcie

Napięcie z niejasnych powodów jak fala uderza w brzeg. Na odprawie zaczęliśmy omawiać naszą imprezę.   Pan Grzegorz przyjechał pokazać pu...