Wysłałem dwie umowy. Czekam na reAKCJĘ a czasu jest coraz mniej.
Pogoda w dużą kratkę, słońce i chmury a w nocy ma mocno wiać. Wieczorem czeka mnie gra nocna lepiej aby było spokojnie.
Deszcz był tylko na początku gry. Ale już później pogoda sprzyjała wyprawie. Wiatr rozgonił chmury i przez całą drogę towarzyszył nam księżyc i gwiazdy. Do Leśnej Góry nie dotarliśmy. Szkoda. Tak wspaniała noc nie powtórzy się tak wcześnie. W drodze powrotnej do bazy na granicy horyzontu pojawiła sie burza. Z dużym zainteresowaniem przyglądałem się rozbłyskom na ciemnym niebie.
Mam na imię Paweł. Mieszkam z dala od wielkich metropoli, gdzieś na prowincji w województwie dolnośląskim. Zdecydowałem się na blogg, aby opisać moje zmagania z depresją. Choroba dopadła mnie w najmniej spodziewanym momencie.
czwartek, 14 listopada 2019
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Napięcie
Napięcie z niejasnych powodów jak fala uderza w brzeg. Na odprawie zaczęliśmy omawiać naszą imprezę. Pan Grzegorz przyjechał pokazać pu...
-
Dzień bez gastronomicznych wiadomości. Rano zleciłem poszukanie firm, które zajmują się gastronomią. Do 4 wysłaliśmu maila z informacją o pr...
-
Trwa dobra pogodowa passa. Dzisiaj było cieplej niż wczoraj. Z dziećmi omówiliśmy dwie zbiórki nocne. Zaangażowanie dziewczynek przybiera r...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz