czwartek, 5 grudnia 2019

Zbiórka

Zbiórka nocna bardzo udana. Tak wiele dzieci jeszcze nie było. A w domku - porządki, obiadki, codzienność i narzekania, że inni potrafią sie promować, jeszcze zakupy.
Słoneczny i ciepły dzień niech trwa. Z każdym takim dniem przybliżam się do czegoś nieokreślonego, które nastąpi.
Wystawa w holu była bardzo ciekawą inicjatywą. Trudna współpraca ze szkołą potwierdziła się i już przestaję na to reagować. O niektórych sprawach, potrzebnych przedmiotach dowiedziałem się w ostatnim momencie. Nikt ze mną nie uzgadniał programu, nie wspomniał dokładnie czego oczekuje. Tak jakby oczekiwań ja miał się domyślić. Chaos. Następnym razem będę się dokładnie przyglądał tematom historycznym. Nie może być tak, że ktoś sobie uzurpuje wszechwiedzę na dany temat.
Spotkanie trwało dwie godziny. Na początku zaproszeni goście "osaczyli" wnuczkę głównej bohaterki. Ale później Pani "przedarła" sie do nas i nawet przez krótką chwile udało się porozmawiać. 
Nauczyciele wkrótce mają rozpocząć strajk. Opinie za i przeciw strajkowi sa podzielone. Ale negatywnych i obojętnych jest więcej. Przemawia przez moją pisaninę zawiść, ale cieszę się z tych głosów krytycznych. Teraz się budzą, teraz walczą, ale wcześniej kiedy chodziło o te same dzieci milczeli, zostawili mnie samego. Teraz, mam nadzieję, przekonają się jak to jest być niezrozumianym.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napięcie

Napięcie z niejasnych powodów jak fala uderza w brzeg. Na odprawie zaczęliśmy omawiać naszą imprezę.   Pan Grzegorz przyjechał pokazać pu...