sobota, 2 listopada 2019

Kolejna bezsenna

Kolejna bezsenna noc. Za to o poranku spałem twardym snem. Dzień zaczyna się słońcem. Znowu długi dzień. Aż do wieczora, aż do zmroku, aż do snu, tak jest zawsze, kiedy przychodzi ten dzień.
Do biegu pozostało 12 dni. Jeszcze nic nie przyszło z pakietu jaki mają dostać zawodnicy. Nadal nie wiem w jaki sposób bedziemy pomagać Ulce. Dla fundacji jedna osoba to za mało. Szukamy jeszcze kogoś lub bedziemy Ulce pomagać inaczej.
Od południa zaczeło przybywać chmur

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napięcie

Napięcie z niejasnych powodów jak fala uderza w brzeg. Na odprawie zaczęliśmy omawiać naszą imprezę.   Pan Grzegorz przyjechał pokazać pu...