niedziela, 3 listopada 2019

Pochmurny dzień

Pochmurny dzień z przebłyskami słońca. Jest ciepło i przyjemnie. Wszystkie uzupełnienia do wniosku mamy napisane. Jutro chcę to wysłać. W ten sposób termin remontu uległ przesunięciu.
Dostaliśmy pierwszy rachynek z wyjazdu do Krakowa. Zawyżony o 300 zł. Wygląda na to, że ktoś się pomylił.
Wysoko, na granicy zachmurzonego nieba przelatywało stado żurawi. Nad kościołem szukały wznoszenia a może czekały na dwa spóźnione ptaki. Po kilku minutach odleciały na Wschód.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napięcie

Napięcie z niejasnych powodów jak fala uderza w brzeg. Na odprawie zaczęliśmy omawiać naszą imprezę.   Pan Grzegorz przyjechał pokazać pu...