piątek, 13 grudnia 2019

Słońce

Słońce, chociaż od rana nie było tak ładnie. Słońce i wiatr od godzin południowych przeważają. Dzień z radosnym przesłaniem, które wybrzmi na szkolnej imprezie. Wypogodziło się i tak ma być do wieczora.
Ksiądz rozpływał się w podziękowaniach. Zmiana rozpoczęła się już kilka tygodniu temu. Może potrwa dłużej.

Jak ocenić imprezę w szkole? Była - niech to słowo wystarczy za cały komentarz. Ludzi więcej niż w ubiegłym roku. Goście dopisali, myślę, że za rok wszystko zostanie powtórzone. Znowu poczyniłem ciekawe obserwacje natury socjologicznej. Przyszli Ci którzy musieli, Ci którzy się poczuwali do obecności, Ci których dzieci występowały. Ta ostatnia grupa widzów była najliczniejsza. Dla mnie najważniejszy był występ naszego zespołu folklorystycznego. Byłem mocno z boku i pozostało mi słuchanie muzyki i stopniowe odsuwanie się od ludzi. Pieśni zacgwytu nie było wiele. Zachwyt musiałby opaść na wszystkich. Jest czas, kiedy tak można. Dzisiaj raczej tak nie mogło być ponieważ za wielu było do obsypania zachwytami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napięcie

Napięcie z niejasnych powodów jak fala uderza w brzeg. Na odprawie zaczęliśmy omawiać naszą imprezę.   Pan Grzegorz przyjechał pokazać pu...