sobota, 28 września 2019

D. nic

D. nic nie zrobiła w sprawie spotkania pod koniec miesiąca. A jeszcze udawała, że nie wie o co chodzi. Czuję, że albo nic nie zrobi albo tak będzie zapraszać, że nikt nie przyjedzie.
Trwanie w dobrym nastawieniu również dzisiaj się udało. Wieczorem, wtedy kiedy jest najtrudniej złe myśli niech nie mają dostępu do mojej głowy. I wtedy dużo dobrego mogę zrobić. Taki stan nie potrwa wiecznie, nie potrwa 100 lat. Chcę wytrwać, chcę trwać. Niech nikt mi nie przeszkadza.
Dzisiaj był pogodny dzień. Chciałbym napisać - w powietrzu czuć radość.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napięcie

Napięcie z niejasnych powodów jak fala uderza w brzeg. Na odprawie zaczęliśmy omawiać naszą imprezę.   Pan Grzegorz przyjechał pokazać pu...