poniedziałek, 7 października 2019

Deszczowy poranek

Deszczowy poranek, ponury początek dnia, pogoda melancholijna.
Napięcie rośnie. Chociaż odprawa wolontariuszy nastroiła mnie bardzo pozytywnie emocje są coraz większe. To już nie tylko impreza charytatywna, koncert jesienny, czy spotkanie w W, dochodzi bierząca działalność. Zorientował się, że w domu kultury ma za mało ludzi, pomieszczeń, czasu, wszystkiego.
Panie z grupy tanecznej zgodziły sie pomóc w organizacji koncertu charytatywnego. To będzie konkretna pomoc. Z takimi ludźmi chce się działać.
Zagęszcza się kalendarz, zwłaszcza ten bierzący, codzienny. Na odprawie z pracownikami przekonał się, że tak bedzie jeszcze długo.
Długi, trudni i do tego pełen niespodzianek dzień. Najgorsza to ta, że do koncertu charytatywnego coraz bliżej a pracy coraz więcej. Cały dzień w pracy. Pogoda zdecydowanie na NIE. Całe popołudnie i wieczór padał deszcz. Jutro też zapowiada się deszczowo. Czeka na to, co przyniesie kolejny dzień. A jutro o tej samej godzinie już będzie po wszystkim. Musi poczekać na ostateczny rezultat akcji

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napięcie

Napięcie z niejasnych powodów jak fala uderza w brzeg. Na odprawie zaczęliśmy omawiać naszą imprezę.   Pan Grzegorz przyjechał pokazać pu...